Jak co roku w połowie lipca na hali MORiSu odbył się Integracyjny Turniej Szachowy. W tym roku w trzech grupach rywalizowało 122 szachistów z różnych stron Polski. W turniej głównym triumfował reprezentujący Roszadę Gliwice, a mieszkający w Pszczynie Piotr Mulet.

Najlepiej wytrzymał trudy zawodów -nie dał szans zawodnikom o niższym rankingu, zaś z bezpośrednimi konkurentami do pierwszej nagrody remisował. O jeden remis więcej zaliczył Rafał Tymrakiewicz z Kluczborka, który zdobył miejsce drugie. Legitymujący się najwyższym rankingiem Tadeusz Juroszek z Gliwic zajął dopiero miejsce trzecie, co było efektem przegranej z siejącym zamęt wśród czołówki Józefem Galygą z Tych. Do udanych mogą zaliczyć start najlepsi pszczyńscy juniorzy- Eneasz Wiewióra zajął piąte miejsce, a inny finalista Mistrzostw Polski Piotr Mucha, nie grając trzech rund, zajął wysokie, w porównaniu z numerem startowym, 19 miejsce. Można sądzić, że w przyszłym roku włączą się obaj do walki o czołowe miejsca.

Zacięta walka o zwycięstwo toczyła się w grupie B. 9 rundowy dystans bardziej odpowiadał młodszym zawodnikom, którzy w ostatecznym rozrachunku ograli legitymujących się wyższymi rankingami seniorów. Pierwsze miejsce pewnie zajął Thomas Wielek z Podlesia, który wyprzedził Bogdana Czernickiego z Krakowa (jedyny senior w pierwszej dziesiątce!) i Rafała Farona w Chorzowa. Najlepszą kobietą była Dagmara Szurek z Rydułtów. Szczególnie ciekawe były w tej grupie pojedynki pomiędzy bardziej doświadczonymi zawodnikami, a młodzieżą. Czasem różnica wieku
graczy wynosiła ponad 70 lat!

W grupie C grały dzieci do lat 10. Tu wygrał faworyt- Rafał Jobda z
Bielska Białej. Pewnie wygrał wszystkie swoje partie i wyprzedził
Mateusza Seterę i Jędrzeja Młynarskiego obaj z Katowic. Najlepszą
dziewczyną okazała się Julia Bartosiewicz z Tychów. Wysoki poziom
pozwala mieć nadzieję, że wśród najmłodszych znajdzie się przyszli
arcymistrzowie.

Lipcowy turniej w Pszczynie wpisał się na trwale w kalendarz szachowych imprez na Śląsku. Mimo tego, że rozgrywany jest w krótszym czasie niż podobne zawody i aż trzykrotnie rozgrywane są podwójne rundy, ma swoich stałych bywalców. Sala gry, znajdująca się dosłownie w Parku, liczne atrakcje dodatkowe, sprawna organizacja i pula nagród, sprawiają, że chętnych do gry nie brakuje.

Szczegółowe wyniki są dostępne na stronie http://chessarbiter.com/turnieje/2011/ti_160/index.html